Helmut Marko podkreślił, że punktem odniesienia jest obecnie tylko i wyłącznie ekipa Toto Wolffa. - Utrzymujemy cały czas zbliżony dystans do Mercedesa, nie uciekają nam. To ważne. Nie patrzymy za siebie, nie interesuje nas Ferrari. Naszym targetem jest zawsze sam szczyt, patrzymy do przodu - powiedział.
Marko jest pewny, że Max Verstappen jest w stanie walczyć o tytuł mistrza świata. - Holender rozpoczął sezon bardzo dobrze. Mistrzostwa zdobywa się poprzez zdobywanie optymalnych ilości punktów, regularnie. Z obecnym samochodem, Verstappen jest w stanie walczyć o pierwsze miejsce na koniec sezonu. Jestem tego pewny - zaznaczył.
Czytaj także: włoska prasa nie zostawia suchej nitki na Vettelu
Team Red Bull Racing ma bardzo wysokie ambicje i zdaje sobie sprawę, że auto nadal wymaga wielu poprawek. - Chcemy lepszych wyników niż trzecie miejsce w Melbourne. Zespół idzie w dobrym kierunku. Biorąc pod uwagę tempo, jesteśmy na poziomie Hamiltona. Teraz pracujemy nad podwoziem. Potrzebujemy większej siły docisku - wyjaśnił Marko.
Czytaj także: Haas znalazł przyczynę dramatu Grosjeana
Samochody ekipy Christiana Hornera wydają się być konkurencyjne, mimo zmiany dostawcy silników. Jednostki napędowe Hondy spełniają póki co oczekiwania Red Bulla. - To budujące, że nie mieliśmy żadnych problemów w trakcie wyścigu. Wszystko szło po naszej myśli - zakończył Marko.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 106. Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany