Hamilton przyzwyczaja się do samochodu. "Znacznie różni się od modelu z zeszłego roku"

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton za kierownicą modelu W10
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton za kierownicą modelu W10

Lewisa Hamiltona próżno szukać na czele klasyfikacji czasów testów Formuły 1 w Barcelonie. Brytyjczyk twierdzi, że Mercedes potrzebuje czasu, aby zrozumieć nowy pojazd. - Tegoroczny model znacznie różni się od poprzednika - powiedział.

[tag=47]

Lewis Hamilton[/tag] zakończył pierwszy dzień testów na torze w Katalonii z ósmym czasem, natomiast w sesji porannej drugiego dnia był siódmy. Brytyjczyk nie przejmuje się jednak osiąganymi rezultatami. - Dobrze jest wrócić za stery bolidu i przekonać się, że samochód jeździ płynnie - powiedział.

Red Bull zachwycony silnikiem Hondy. Czytaj więcej!

- Tegoroczny bolid znacznie różni się od poprzednika. Aktualnie próbujemy go zrozumieć i przestawić się do nowych warunków. Zmienił się balans, zmieniła się charakterystyka. Pierwszy dzień testów był dla nas bardzo pozytywny, wykonaliśmy założony plan i sporo się nauczyliśmy. Zbieramy dane i wyciągamy wnioski - zaznaczył Hamilton.

Podobnego zdania jest szef techniczny ekipy Mercedesa, James Allison. - Jesteśmy bardzo spokojni. Analizujemy, jak zachowują się tegoroczne opony i jak samochód reaguje na czynione przez nas zmiany. Nie chodzi o to, by od razu kręcić rewelacyjne czasy. Najważniejsze to być gotowym na prawdziwą walkę w sezonie - powiedział.

Samochody F1 nadal są szybkie. Czytaj więcej!

Szef zespołu Hamiltona, Toto Wolff jest podobnego zdania. - Trzeba być cierpliwym. Każdy patrzy na czasy, każdy chciałby być ciągle na czele, ale nie taki jest cel testów. Jak sama nazwa wskazuje, chodzi o sprawdzenie wielu rzeczy. Oczywiście Ferrari wygląda na niezwykle mocne, ale prawdziwą siłę pokaże sezon - zakończył.

ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Powrót Kubicy to niesamowita historia. Ktoś nagra o tym film

Komentarze (4)
avatar
DragonEnterQt
19.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Cienki bolek z niego jest. Nie czuje bolidu i już robi asekuracyjnie w portki. Pewnie znowu dostanie baty w Anglii od Sebastiana. 
avatar
One_Shoot
19.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No a Ferrari jak przed rokiem wszystkie dni testowe na 1 miejscu :)) Makaroniarze chyba nadal nie zmądrzeli.