1 
Najbliższe dni będą pełne niespodzianek dla fanów Michaela Schumachera. Jako pierwsi specjalnym gestem wykazali się szefowie Ferrari, którzy zapowiedzieli, że 3 stycznia dojdzie do otwarcia specjalnej wystawy dedykowanej niemieckiemu kierowcy. W dniu urodzin "Schumiego" w sieci pojawi się też aplikacja, która pełnić będzie rolę wirtualnego muzeum.
Na tym jednak nie koniec. Mercedes, w barwach którego Schumacher ścigał się w F1 w latach 2010-2012, planuje wystawę pojazdów Niemca w swoim muzeum w Stuttgarcie.
Hołd Schumacherowi chce też oddać Formuła 1. Potwierdził to rzecznik prasowy królowej motorsportu. W mediach społecznościowych oraz na oficjalnej witrynie F1 w pierwszym tygodniu stycznia przypomniane zostaną najważniejsze wydarzenia z kariery Niemca, w sieci znajdą się też archiwalne wywiady z wielkim mistrzem.
Schumacher to jeden z najbardziej utytułowanych kierowców w historii F1. Ma na swoim koncie aż siedem tytułów mistrza świata. W trakcie kariery wygrał 91 wyścigów i zajmuje pod tym względem pierwsze miejsce w klasyfikacji wszech czasów. W najbliższej przyszłości jego rezultat może pobić Lewis Hamilton, który zwyciężył do tej pory w 73 Grand Prix.
Niemiec, mimo szeregu akcji z okazji jego 50. urodzin, nie weźmie w nich udziału. Były kierowca nie był widziany publicznie od fatalnego wypadku, do którego doszło 29 grudnia 2013 roku we francuskich Alpach. Podczas jazdy na nartach uderzył głową o kamień i doznał skomplikowanych urazów.
- Sporo o nim myślę. To wyjątkowy sportowiec i bez wątpienia za nim tęsknię. Brakuje nam takiego mistrza w padoku F1. Przydałby się jako konsultant. Ktoś, kogo możemy poprosić o poradę. Mam nadzieję, że jego proces rehabilitacji będzie postępować i przyniesie pozytywne wieści. To w tej chwili najważniejsze - powiedział niedawno Toto Wolff, szef Mercedesa.
ZOBACZ WIDEO: Włodzimierz Zientarski: Powrót Kubicy to w pewnym sensie medyczny cud
Czy Michael Schumacher to największy kierowca w historii F1? 
