Mercedes ma problemy z nowym silnikiem. Nie wszystko idzie po ich myśli

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton podczas pit-stopu
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton podczas pit-stopu

Szef zespołu Mercedesa przyznał, że team ma kłopoty z nowym silnikiem. Rozwój bolidu w kwestii jednostki napędowej nie przebiega póki co tak, jak życzyłaby sobie ekipa. - Liczyliśmy na to, że nowy koncept da nam dużo więcej - powiedział Toto Wolff.

W tym artykule dowiesz się o:

Toto Wolff zabrał głos podczas spotkania ze sponsorem teamu, firmą Hewlett-Packard. Szef zespołu Mercedesa przedstawił aktualny etap przygotowań ekipy do przyszłego sezonu. - Mamy do czynienia z wyścigiem rozwojowym. Znalezienie siły docisku, zmniejszenie oporów czy dodanie mocy jednostce napędowej, to cele każdego zespołu - powiedział.

- Mamy bardzo ambitne cele. Znacznie zwiększyliśmy oczekiwania na przestrzeni ostatnich sześciu lat. Wiemy, że inni rozwijają swoje projekty bardzo szybko. Spędziliśmy wiele udanych godzin w tunelu aerodynamicznym - wyjaśnił Wolff.

Szef Mercedesa nie ukrywał jednak, że jego zespół ma także pewien problem. - Jeśli chodzi o silnik, to mamy drobne potknięcie. Oczekiwaliśmy, że nowy koncept da nam dużo więcej. Inżynierowie są jednak niezwykle ambitni, więc pozostaję optymistą. Tak naprawdę dopiero pierwsza sesja kwalifikacyjna sezonu 2019 odkryje wszystkie karty - powiedział Toto Wolff.

Team Mercedesa musi się zmagać z ogromnymi oczekiwaniami krytyków i fanów. Zespół zdobył aż pięć tytułów wśród konstruktorów od czasów nastania ery hybrydowej w 2014 roku. Ich największy rywal w sezonie 2018 zmniejszył jednak dystans do niemieckiej ekipy. Ferrari mocno pracuje nad tym, by dogonić Mercedesa. Trwa wyścig zbrojeń, którego efekty poznamy już za kilka miesięcy.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 98. Włodzimierz Zientarski porównał dramat syna do walki Roberta Kubicy

Komentarze (4)
Wilkołak
8.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oby tylko silnik merca okazal sie doskonaly. Niech maja problemy z dociskiem, nad/podsterownoscia, nie wiadomo jeszcze z czym ale nie z silnikiem! Te laduja przeciez w Williamsie, a Robert musi Czytaj całość
avatar
Krzysztof 66
7.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piotr F1Fan
Trzymam ciuki aby tak było:) 
avatar
PiotrF1Fan
7.12.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
ja już jestem spokojny, nawet jeżeli mercedes przegra wyścig zbrojeń to paluszek i tak nie będzie miał mistrza, wiem ze Leclerc go zniszczy i zrobi z Seba swojego pomocnika