Na karierę w F1 nigdy nie jest za późno. Honda myśli o 30-letnim Japończyku

Materiały prasowe / Toro Rosso / Na zdjęciu: samochód Toro Rosso na torze w Japonii
Materiały prasowe / Toro Rosso / Na zdjęciu: samochód Toro Rosso na torze w Japonii

Formuła 1 znana jest z tego, że faworyzuje młodych kierowców. Honda potrzebuje jednak w królowej motorsportu Japończyka, a jedynym realnym kandydatem wydaje się być 30-letni Naoki Yamamoto.

[tag=70627]

Naoki Yamamoto[/tag] to doświadczony i szybki zawodnik. Japończyk wygrał w tym roku rywalizację w Super Formule oraz Super GT. Pozwoliło mu to na uzyskanie 40 punktów, potrzebnych do zdobycia superlicencji. Dzięki temu stał się naturalnym kandydatem do spróbowania swoich sił w bolidzie F1.
 
Yamamoto ma poparcie Jensona Buttona, z którym zdobył tytuł mistrza Super GT w 2018 roku. - Osobiście uważam, że ten gość powinien jeździć w Formule 1. Patrząc na to, co osiągnął w Super Formule, widać, że ma solidne podstawy do wjazdy w F1. Pierre Gasly i Stoffel Vandoorne również przeszli podobną drogę i z powodzeniem walczyli w królowej motorsportu - powiedział Button.
 
38-latek uważa, że jeśli ktoś dostaje szansę spróbowania swoich sił w Formule 1, to bezsprzecznie powinien ją wykorzystać. - Nawet jeśli wydaje się, że szansa na miejsce w F1 nie istnieje, powinno się spróbować. Teraz dostanie się za kierownicę bolidu jest jeszcze trudniejsze niż kiedyś. Okazję ma mało kto. Dlatego właśnie Yamamoto powinien podjąć wyzwanie. To warte spróbowania - wyjaśnił Button.
 
Sam Japończyk przyznał, że początkowo nie miał zamiaru wsiadać do samochodu F1 ze względu na swój wiek i brak doświadczenia w Europie. - Nawet jeśli jest opcja spróbowania swoich sił, to są jeszcze inne czynniki. Wcześniej myślałem, że nie zdecyduję się na podjęcie próby. Rozmawiałem z Hondą, z rodziną, z bardziej doświadczonymi zawodnikami i każdy zasugerował mi, że mam się z tym zmierzyć. Zmieniłem więc zdanie. Nie chcę odpuścić takiej okazji - wyjaśnił Naoki Yamamoto.
 
30-letni Japończyk wydaje się być jedynym rozsądnym kandydatem do Formuły 1 ze swojego kraju. Ma na koncie wiele sukcesów. Przeszkodą jest jego wiek. Zazwyczaj do F1 trafiają bardzo młodzi kierowcy, tacy jak przyszłoroczny debiutanci - George Russell czy Lando Norris. Yamamoto ma jednak mocny argument w ręce - jest Japończykiem, a zawodnik z Japonii jest bardzo potrzebny Hondzie w królowej motorsportu.

ZOBACZ WIDEO: Hołowczyc o Orlenie wspierającym Kubicę: To dobrze wydane pieniądze. Znak na bolidzie to coś dużego

Komentarze (1)
Jolkasty
2.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz