O tym, że Lance Stroll zamierza pojawić się w fabryce Racing Point Force India jako pierwszy napisał portal RaceFans. We wtorek ten sam serwis potwierdził u rzecznika prasowego zespołu z Silverstone, że taka wizyta faktycznie miała miejsce.
Równocześnie przedstawiciel ekipy należącej do Lawrence'a Strolla poinformował, że w najbliższym Grand Prix Włoch za kierownicą modelu VJM11 zobaczymy ponownie Estebana Ocona i Sergio Pereza.
Tym samym potwierdziły się spekulacje z ostatnich dni, że zainteresowanym stronom zabraknie czasu, aby transfer Strolla do teamu jego ojca stał się faktem jeszcze w tym tygodniu.
- Jestem w trybie czuwania w tej chwili. Na Monzę jadę z takim samym nastawieniem jak zawsze. Zakładam, że będę tam nadal reprezentować Williamsa - mówił wcześniej o możliwych ruchach transferowych Stroll.
ZOBACZ WIDEO Kontrowersje na inaugurację Bundesligi. Bramka Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Wiele wskazuje na to, że Kanadyjczyk zmieni pracodawcę przed Grand Prix Singapuru, które zaplanowano na 16 września. Da to każdej z ekip więcej czasu na dogranie spraw transferowych. Aby Stroll mógł tracić do Racing Point Force India, wcześniej z tego zespołu musi odejść Esteban Ocon. Zainteresowanie Francuzem wyraża McLaren, ale Brytyjczycy wpierw muszą rozwiązać umowę z Stoffelem Vandoornem. Stajnia z Woking musi rozwiązać też problem związany z kokpitem w modelu MCL33. Ocon jest bowiem za wysoki do obecnej konstrukcji i się w niej nie mieści.
Na decyzje ws. transferów czeka też Robert Kubica. Polak, jako rezerwowy Williamsa, może zająć miejsce Strolla w zespole z Grove począwszy od Grand Prix Singapuru.
Mistrzostwo wygra Stroll, albo inny Czesiek od ruskich, od bogatego tatusia.
... tylko kto to wtedy bedzie chcial ogladac???