W Grand Prix Australii oba bolidy Haas F1 Team musiały się zatrzymać z powodu źle dokręconych kół. Natomiast w Grand Prix Bahrajnu do fatalnego wypadku doszło w pit stopie, gdy Kimi Raikkonen potrącił mechanika, a ten doznał złamania nogi. Mika Hakkinen uważa, że zmiana opon w mniej niż 3 sekundy oznacza dużo większe ryzyko wypadku.
- Nikt nie powinien lekceważyć wyzwania, przed którymi stoją mechanicy - powiedział mistrz świata z roku 1998 i 1999.
Za czasów Hakkinena, bolid ruszał z pit stopu dopiero wtedy, gdy znak dał mu tzw. lizakowy. Obecnie w F1 stosowany jest system świetlny. - Biorąc pod uwagę jak ważne jest bezpieczeństwo w F1, po wprowadzeniu systemu Halo ważne jest, aby zespoły i FIA przyjrzeli się pit stopom - zakończył.
Po ostatnim wyścigu Charlie Whiting przyznał, że FIA przyjrzy się sytuacji. - To ważna część wyścigu F1 i nie chciałbym aby zniknęła. Być może zautomatyzowane systemy nie są właściwe. Ostatecznie to człowiek powinien podjąć końcową decyzję - powiedział dyrektor wyścigów F1.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: To czas w moim życiu, w którym jestem szczęśliwy