F1: Abu Zabi nadal chce być ostatnim wyścigiem

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / SRDJAN SUKI / Bolid Mercedesa przekracza linię mety w GP Abu Zabi
PAP/EPA / SRDJAN SUKI / Bolid Mercedesa przekracza linię mety w GP Abu Zabi
zdjęcie autora artykułu

Od kilku już lat Grand Prix Abu Zabi jest ostatnim wyścigiem w Formule 1, który kończy całoroczne zmagania. Organizatorzy liczą, iż podobnie będzie w kolejnych mistrzostwach świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Wszystko wskazuje na to, iż Lewis Hamilton zapewni sobie mistrzostwa świata jeszcze przed finałowym GP Abu Zabi. Jednak nie zniechęca to organizatorów. - Już wcześniej byliśmy świadkami, że losy tytułu rozstrzygnęły się przed naszym wyścigiem. Nie sądzę, aby wpływało to negatywnie na naszą rundę - powiedział szef toru, Tareq Al Ameri dla "Gulf News".

Pochwalił on także obecnych właścicieli F1, Liberty Media, iż są chętni do negocjacji, aby GP Abu Zabi w kolejnych latach nadal kończyło sezon Formuły 1.

- Chcielibyśmy zatrzymać ostanie miejsce w kalendarzu i prowadzimy w tej sprawie rozmowy z Liberty. Wspólnie uważamy, że to odpowiedni kierunek - zakończył.

Grand Prix Abu Zabi pojawiło się w kalendarzu F1 w sezonie 2009. Od roku 2014 regularnie jest ostatnią rundą MŚ.

ZOBACZ WIDEO Tak Kuba Przygoński walczył w Rajdzie Maroka [color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu: