Williams po utracie miejsca na podium MŚ wywalczonego w 2015 roku, od poprzedniego sezonu toczy pojedynek z Force India o miano czwartej siły F1. Indyjski zespół w połowie bieżącej kampanii prowadzi w tej rywalizacji mając na koncie 54 punkty więcej od stajni z Woking.
Szefowa Williamsa, Claire Williams zapowiada, że w tak trudnym momencie sezonu zespół nie będzie skupiał się na kwestii składu na kolejny rok. - Zdecydowaliśmy, że odłożymy temat kierowców na później - powiedziała.
- Potrzebujemy maksymalnego skupienia w walce na torze i nie chcemy rozpraszać się niepotrzebnymi rzeczami. W tej chwili nie prowadzimy żadnych negocjacji - podkreśliła.
Williams nie powinien jednak znacząco zmienić się w porównaniu do obecnego sezonu. Formalnością wydaje się pozostanie 18-letniego Lance'a Strolla, który okrzepł w F1, co widać po ostatnich wynikach. Dla Williamsa kluczowe jest też wsparcie finansowe płynące ze strony ojca Kanadyjczyka.
Wielce prawdopodobne jest także odłożenie przez Felipe Massę na dłużej decyzji o odejściu z F1. Brazylijczyk ogłosił zakończenie kariery w 2016 roku po czym wrócił w tym roku, by pomóc Williamsowi po odejściu Valtteriego Bottasa. Teraz szykuje się na podpisanie 2-letniej umowy.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak śpiewają piłkarze Bayernu. Potrzebują lekcji