Plotki o kolejnych testach Roberta Kubicy za kierownicą samochodu Renault pojawiły się w ubiegły weekend podczas festiwalu prędkości w Goodwood. Polak pojawił się na nim na zaproszenie francuskiej ekipy. W niedzielę kibice mogli nawet zobaczyć przejazd 32-latka pojazdem Formuły 1 z 2012 roku.
Pogłoski o kolejnych testach Kubicy za kierownicą samochodu F1 potwierdził Andrew Benson z BBC. Brytyjski dziennikarz jest zdania, że ma to być kolejna okazja do sprawdzenia czy kontuzjowana ręka nie stanowi problemu dla polskiego kierowcy.
Przedstawiciele teamu z Enstone w rozmowie z Bensonem nie przedstawili jednak miejsca testów ani ich dokładnej daty. Według spekulacji, miałoby do nich dojść na francuskim torze Paul Ricard. - Nie mam nic do powiedzenia na ten temat - stwierdził rzecznik prasowy Renault.
- Kubica nadal nie testował samochodu F1 z 2017 roku, który jest szybszy i bardziej fizyczny niż ten, którym miał okazję jeździć. Wciąż istnieją obawy, co do jego możliwości i tego czy Kubica poradziłby sobie we wszystkich zakrętach. Wszystko ze względu na ograniczoną ruchomość jego prawej ręki - napisał Benson w swoim artykule.
ZOBACZ WIDEO Kuba Przygoński: wiele się nauczyłem na Rajdzie Polski