Podczas gdy Lewis Hamilton kontrolował wyścig w Chinach, Valtteri Bottas musiał walczyć o odzyskanie pozycji w czołówce, po wcześniejszym błędzie i obrocie na torze podczas neutralizacji zawodów. Na mecie Fin był 6.
- Zdarza się najlepszym - powiedział szef Mercedesa, Toto Wolff. - Było ślisko i stracił panowanie nad bolidem. Po tym jego wyścig był skończony.
- Po czymś takim potrzebujesz się odbić. To dopiero drugi wyścig, zostało jeszcze 18. Sytuacja do analizy i zapomnienia - dodał.
Odnosząc się do czystego tempa Bottasa, Wolff był zbudowany postawą następcy Nico Rosberga. - Na różnych etapach wyścigu jechał tempem Lewisa, ale gdy tracisz tyle pozycji i nie jedziesz dłużej w czołówce, to musisz odbudować się mentalnie. To nie jest łatwe - powiedział.
Świadomy swojego błędu Bottas żałował, że zawiódł cały zespół. - Podczas neutralizacji chciałem jak najlepiej dogrzać opony, ale przesadziłem. Przez głupi błąd jaki popełniłem straciliśmy dzisiaj tak wiele punktów - skomentował Fin.
ZOBACZ WIDEO Ligue 1: AS Monaco ucieka rywalom [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]