Wprowadzenie najnowszej wersji silnika Mercedesa stało do tej pory pod znakiem zapytania. Badania wykazały, że użycie ostatniej specyfikacji może zostać opóźnione ze względu na potencjalny problem z wałem korbowym.
Członek ekipy odrzucił jednak powyższe spekulacje, zapewniając, że wszystkie zespoły klienckie niemieckiego koncernu otrzymają w Australii najnowszą wersję silnika, którą Lewis Hamilton i Valtteri Bottas sprawdzali podczas przedsezonowych testów na torze Catalunya.
Sugeruje się również, że druga wersja bloku energetycznego stajni z Brackley może wygenerować o 70 koni mechanicznych więcej, niż specyfikacja, której używano w Barcelonie.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze