Przy okazji prezentacji nowego bolidu na sezon 2017, Mercedes pochwalił się również istotnym skokiem jakościowym swojej jednostki napędowej - dominującej w Formule 1 od trzech sezonów.
Zdaniem szefa działu technicznego w Mercedesie, Andy'ego Cowella inżynierowie stajni z bazą w Brackley dokonali postępów "w każdym obszarze" silnika. Nowy motor ma być jeszcze mocniejszy niż jego poprzednik.
- Podstawowa architektura naszego systemu ERS jest podobna do tego, co zaprezentowaliśmy w 2014 roku - tłumaczy Cowell. - Poprawki jakie wprowadziliśmy sprawiły, że stał się on jeszcze bardziej efektywny. Wzmocniliśmy jego niezawodność, co oznacza, że może dłużej pracować na pełnych obrotach.
Słowa Cowella potwierdzają również klienci Mercedesa. Szef techniczny Force India, Andy Green jest pod wrażeniem produktu jaki dostarczył niemiecki producent, mówiąc wprost, że Mercedes wykonał "bezprecedensowy kok".
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik: Znowu moim celem jest zajęcie miejsca w ósemce
- O tak, otrzymaliśmy dokładnie to, co nam obiecano - przyznał Green. - Jeśli potwierdzą się nasze dane z symulacji, to będzie można powiedzieć, że Mercedes dokonał imponującego wyczynu - dodał.
Postęp Mercedesa może być ciosem dla konkurencji, która w obliczu zmiany regulaminu liczyła na zakończenie dominacji "Srebrnych strzał" w F1. Jednocześnie słowa Greena potwierdzają, dlaczego uznawany za zespół środka stawki Force India celuje w tym roku w czołową trójkę.
- Ten sezon to wyścig zbrojeń, a my mamy kilku dobrych żołnierzy wyposażonych w dobrą broń. Mając taką jednostkę możemy narobić naprawdę wiele szkód - tłumaczył Green.