Fernando Alonso po starcie z dziewiątego pola, w pierwszym zakręcie znalazł się aż na piątej pozycji. Lokatę tę utrzymał do pierwszego pit stopu. Przed metą został jednak wyprzedzony przez wyraźnie szybszych Sebastiana Vettela i Maxa Verstappena.
- Byłem piąty, powoli marzyłem o podium - powiedział Alonso. - Jeśli na pierwszym okrążeniu w Singapurze jedziesz jako piąty, to nagle wszystko może się zdarzyć. Podium było więc realne.
- Siódma lokata to maksimum, na jakie było nas stać - przekonywał. - Byliśmy najlepsi za Mercedesami, Red Bullami i Ferrari. Nie byliśmy czwartym najszybszym zespołem tutaj, ale dzięki ciężkiej pracy i dobrej strategii udało się nam wywalczyć to miejsce - dodał.
Drugi kierowca McLarena, Jenson Button zrezygnował z jazdy w trakcie wyścigu po awarii maszyny. Jak przyznał, z usterką zmagał się od startu.
- Dla mnie wyścig skończył się na pierwszym okrążeniu - powiedział. - Uciekałem przed nadjeżdżającym Hulkenbergiem i po zderzeniu z Bottasem mocno uszkodziłem bolid - tłumaczył.
ZOBACZ WIDEO Andrzej Wawrzyk po zastopowaniu "Dragona": Dostałem w oko, widziałem dwóch Sosnowskich