Red Bull Racing od GP Monako może cieszyć się ze zmodyfikowanej jednostki napędowej Renault, która poprawiła znacząco osiągi austriackiego bolidu. - Jesteśmy absolutnie zadowoleni z postępów naszego silnikowego partnera - powiedział Dietrich Mateschitz.
Austriak zapowiedział, że jeszcze w tym roku zespół zaskoczy swoich fanów. - Spodziewamy się, że w okolicach GP Japonii silnik zostanie usprawniony i jego moc będzie większa o 20 koni mechanicznych. Na okrążeniu da nam to ok. 0,2-0,3 sekundy.
Mateschitz odniósł się także do kolejnego wyścigu na torze Red Bulla w Styrii, który jego zdaniem znów pokazał najpiękniejsze oblicze sportu. - Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to okres boomu na F1. Ale potrzebujemy więcej takich wyścigów, aby zmienić tę sytuację.
- Jeśli Ferrari i my wywrzemy większą presję na Mercedesie, to zainteresowanie Formułą 1 wróci - dodał właściciel Red Bulla.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Rząsa: Robert Lewandowski udźwignął ciężar opaski kapitana (źródło TVP)
{"id":"","title":""}