Sebastian Vettel: Red Bull wciąż nam nie grozi

PAP/EPA
PAP/EPA

Czterokrotny mistrz świata F1, Sebastian Vettel jest przekonany, że słabszy występ Ferrari w GP Hiszpanii był "wypadkiem przy pracy" i czerwone bolidy z Maranello są wciąż daleko przed Red Bullem.

W tym artykule dowiesz się o:

Zawody w Hiszpanii były mocno nieudane dla Ferrari głównie przez fatalne kwalifikacje. Włoski zespół tłumaczył to nagłym spadkiem mocy w ostatnim sektorze. W wyścigu było już lepiej, ale na trudnym torze nie było łatwo o odrabianie pozycji.

- Mamy szczególną okazję do testów na tym samym torze, w mniej więcej podobnych warunkach - zauważył obecny na testach w Barcelonie, Sebastian Vettel. - Mieliśmy problemy w kwalifikacjach dlatego sprawdzamy tutaj wszelkie warianty.

Według Niemca już od kolejnego GP w Monte Carlo kibice powinni zobaczyć silne Ferrari z początku sezonu. - To dobry tor dla nas - przed rokiem byliśmy tam mocni.

- Jeśli wrócimy do tego, co pokazywaliśmy w ostatniej sesji treningowej w Hiszpanii, to w wyścigu Red Bull nie będzie stanowił dla nas zagrożenia. Z pewnością oni się poprawią, ale nas też to czeka - dodał Vettel.

ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC

Komentarze (1)
avatar
Bombiak
18.05.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oj Sebuś, chyba za bardzo wierzysz z możliwości Ferrari. 5 wyścigów minęło i tak naprawdę nic nadzwyczajnego nie pokazaliście. Co GP to gadanie o sprawieniu niespodzianki a tu nic się nowego ni Czytaj całość