Zawody w Hiszpanii były mocno nieudane dla Ferrari głównie przez fatalne kwalifikacje. Włoski zespół tłumaczył to nagłym spadkiem mocy w ostatnim sektorze. W wyścigu było już lepiej, ale na trudnym torze nie było łatwo o odrabianie pozycji.
- Mamy szczególną okazję do testów na tym samym torze, w mniej więcej podobnych warunkach - zauważył obecny na testach w Barcelonie, Sebastian Vettel. - Mieliśmy problemy w kwalifikacjach dlatego sprawdzamy tutaj wszelkie warianty.
Według Niemca już od kolejnego GP w Monte Carlo kibice powinni zobaczyć silne Ferrari z początku sezonu. - To dobry tor dla nas - przed rokiem byliśmy tam mocni.
- Jeśli wrócimy do tego, co pokazywaliśmy w ostatniej sesji treningowej w Hiszpanii, to w wyścigu Red Bull nie będzie stanowił dla nas zagrożenia. Z pewnością oni się poprawią, ale nas też to czeka - dodał Vettel.
ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC