Nico Rosberg może czuć się pewnie po sobotnich kwalifikacjach na torze w Soczi. Niemiec w niedzielnym wyścigu ustawi się na pierwszym polu, a jego główni rywale Lewis Hamilton i Sebastian Vettel po problemach z samochodami będą daleko z tyłu.
- Innym nie dopisało szczęście, przez co miałem trochę ułatwione zadanie, ale wyścig w F1 nigdy nie jest łatwy - konkurencja dalej czyha - powiedział na konferencji prasowej Rosberg. - Wciąż muszę być w pełni skoncentrowany i wykonać bezbłędnie swoją robotę - dodał.
Przewaga z jaką Rosberg sięgnął po pole position w Rosji budzi ogromny podziw. Niemiec w Q2 zdołał nawet zdystansować swojego zespołowego partnera Lewisa Hamilton, choć Brytyjczyk mógł już wtedy mieć problem ze swoim silnikiem.
- Byłem skupiony tylko na sobie. Czułem się świetnie - przyznał. - W Q3 czułem, że pole position jest moje. Wiedziałem, że Ferrari jest daleko, a Lewis nie jedzie dalej - podsumował.
ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC