Fernando Alonso i Jenson Button byli na swoich szybkich okrążeniach, gdy sędziowie zdecydowali o przerwaniu sesji po wypadku Nico Hulkenberga. Do zakończenia Q2 pozostały mniej niż dwie minuty i kierowcy McLarena nie mieli już okazji poprawić swoich osiągnięć. Tym samym Alonso zakończył sesję na 12. pozycji, a Brytyjczyk "oczko" niżej.
- Jestem mocno sfrustrowany - nie krył po kwalifikacjach Hiszpan. - Mieliśmy potencjał na Q3, oba McLareny. Byliśmy konkurencyjni mimo iż nie mieliśmy świeżych opon i nie używaliśmy pełnej mocy silnika.
- Czekaliśmy tylko na to jedno szybkie okrążenie, ale zabrano nam okazję. Pozytywny jest fakt, że jeszcze niedawno staraliśmy się wydrzeć z Q1, a teraz wściekamy się, że uciekła szansa awansu do Q3 - dodał.
Fernando Alonso ruszy do wyścigu o GP Chin z jedenastej pozycji po tym jak karę cofnięcia na starcie otrzymał wspomniany wcześniej Nico Hulkenberg.