Z powodu problemów finansowych właścicieli toru Nurburgring zrezygnowano z organizacji GP Niemiec w 2015 roku. Bernie Ecclestone przyznał, iż mimo negocjacji w sprawie przeniesienia zawodów do Hockenheim za obniżoną stawkę, wolał odwołać wyścig.
- Chcieliśmy zafundować pobudkę Hockenheim - przyznał. - Oni wciąż żyją okresem sprzed 20 lat, gdy stawialiśmy ich tor za przykład innym.
Ecclestone przyznał, że obowiązująca umowa z torem Hockenheimring na sezony 2016 i 2018 jest "bardzo niekorzystna", a dalsza przyszłość Niemiec w Formule 1 jest wyłącznie kwestią pieniędzy.
Według 85-latka Niemcy muszą się mieć na baczności, gdyż obecny kalendarz nie zostanie rozszerzony, a nowe lokalizacje mogą jedynie zająć miejsce istniejących.
- Chciałbym zobaczyć wyścig w Afryce, gdzieś gdzie nie byliśmy wcześniej - wyznał Ecclestone. - Jesteśmy już po pierwszych rozmowach, a rozważamy także drugi wyścig w USA - dodał.