Niki Lauda kandydantem na szefa F1?

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP
PAP
zdjęcie autora artykułu

Były mistrz świata Formuły 1 Niki Lauda zdaniem austriackich mediów może wkróce zastąpić Berniego Ecclestone'a w roli głównodowodzącego królową sportów motorowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Austriacka prasa uznając ostatnie plotki o sprzedaży większościowego pakietu praw do Formuły nowym właścicielom, typuje Nikiego Laudę jako głównego kandydata do zastąpienia Berniego Ecclestone'a w roli szefa F1.

85-letni Ecclestone ogłosił niedawno, że królowa sportów motorowych może zostać sprzedana jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Faworytem do przejęcia większościowego pakietu jest podobno właściciel zespołu ligi NFL Miami Dolphins Stephen Ross wspierany przez azjatyckich inwestorów. Uważa się jednak, że nowi inwestorzy są gotowi ponownie zaufać Ecclestonowi w roli szefa F1.

Brytyjczyk od kilku lat jest ostro krytykowany przez środowisko. Jego ostatnie anty-amerykańskie i wspierające politykę Władimira Putin komentarze nie wpływają dobrze na atmosferę wokół najbliższego GP Stanów Zjednoczonych w Austin. Ponadto Ecclestonowi zarzuca się brak chęci ekspansji F1 na platformie nowych mediów i technologii cyfrowej.

Na zmianę wizerunku Formuły 1 naciska mocno Mercedes, który od roku dominuje w serii. Szef zarządu Dailmera Dieter Zetsche uważa, że zwykła telewizja jest zbyt małym rynkiem dla królowej motosportu. W oczach szefostwa niemieckiej stajni zyskał mocno właśnie Nki Luda, który od kilku lat doradza fabrycznemu zespołowi F1. Austriak stał m.in za sprowadzeniem do zespołu Lewisa Hamiltona.

Strejlau: nie widzę różnicy pomiędzy Lewandowskim a Ronaldo

Źródło artykułu: