Kierowca Red Bull Racing zakończył wyścig na torze Sakhir na szóstym miejscu, ale miał sporo szczęścia. Około 200 metrów przed metą wybuchł silnik w jego bolidzie i zdołał dojechać do mety. Awaria jednostki napędowej oznacza, że Australijczyk będzie korzystał w GP Hiszpanii z ostatniej sztuki. Jeśli nie dojdzie do zmian w regulaminie, każda kolejna wymiana będzie oznaczała karę cofnięcia na starcie.
[ad=rectangle]
- Po wyścigu mieliśmy fajerwerki i silnik Daniela chciał się przyłączyć - zażartował Christian Horner odnośnie wybuchu w aucie Ricciardo. - Do awarii doszło na 200 metrów przed metą, na szczęście siłą rozpędu udało mu się przekroczyć linię mety. W Hiszpanii będzie musiał skorzystać z czwartej jednostki napędowej - dodał szef zespołu z Milton Keynes.
Christian Horner zapewnił, że Renault wie gdzie leży problem i francuski producent zamierza ostro wziąć się do pracy podczas trzytygodniowej przerwy. - Oni (Renault) chcą być w F1 oraz walczyć o wygraną. Nie chcą być w sytuacji, której teraz są. Obie strony będą dążyć do rozwiązania problemów - zakończył Austriak.
FINAL LAP: Ricciardo puffs out smoke as he passes the checkered flag #BahrainGP #F1atTwilight pic.twitter.com/ETBajlTuwG
— Formula 1 (@F1) kwiecień 19, 2015