Fernando Alonso wątpi w kolejne wygrane Ferrari

Przełomowa wygrana Ferrari w Malezji, nie zrobiła wrażenia na Fernando Alonso. Hiszpan twierdzi, że nie żałuje swojego przejścia do zespołu McLaren-Honda, który zmaga się z problemami.

- Patrzę w przyszłość. Jestem szczęśliwy - napisał Fernando Alonso na swoim profilu w portalu społecznościowym Twitter. Media od razu podchwyciły temat i sugerują, iż kierowca zapomniał już o latach spędzonych w Ferrari. Jednak wydaje się, że ekipa Maranello nie tęskni za Hiszpanem. - Sebastian zostawił erę Alonso za nami i prowadzi nas z powrotem do miejsca, w którym powinno być Ferrari - zauważa włoska gazeta Corriere della Sera.
[ad=rectangle] 
Jednak włoskie media informują natomiast, że w Malezji Fernando Alonso był zmieszany. - Z pewnością poczuł ukłucie zazdrości - uważa dziennikarz agencji Reuters. Natomiast Times oznajmił, że dwukrotny mistrz świata opuszczał Malezję z rumieńcem na twarzy, kiedy był pytany o Ferrari. - Zrobili postęp, ale to za mało - powiedział w rozmowie z hiszpańskim El Mundo.

- To za mało, żeby regularnie pokonywać Mercedesa. Oni nadal są dominującą siłą w F1. Większość spodziewa się ich wygranej w Chinach, bo warunku będą po ich stronie. Mercedes jest dobry, jak są chłodniejsze temperatury, które spodziewane są za dwa tygodnie - zakończył Alonso.

Źródło artykułu: