Pierwszy kierowca Caterham F1 Team już znany

Zespół po sporych problemach wystartuje jednak w ostatnim wyścigu - w Grand Prix Abu Zabi. Na razie niewiadomą pozostaje obsadzenie drugiego kokpitu.

Kamui Kobayashi pojawi się w GP Abu Zabi jako kierowca Caterham F1 Team. Na razie nie wiadomo, kto zasiądzie w drugim bolidzie. Niewykluczone, że będzie to zawodnik, które zaoferuje najwięcej pieniędzy. Zespół bowiem zebrał 80 procent potrzebnych funduszy. Reszta miała właśnie pochodzić od kierowców, którzy chcą wystąpić w treningach.
[ad=rectangle]  
- Jestem szczęśliwy, że będę ścigał się wraz z zespołem w Abu Zabi. Ostatnie tygodnie nie były łatwe, wiec miło być z powrotem w bolidzie i współpracować z członkami ekipy Caterham F1 Team - powiedział Japończyk.

- Dziękuje fanom, za wsparcie zespołu. Pokazaliśmy, że ciężko pracujemy, oraz nigdy się nie poddajemy. Zasłużyliśmy na ten występ i cieszę się, iż będziemy ścigać się dzięki projektowi "crowdfunding" - zakończył Kamui Kobayashi.

Drugi kierowca, Marcus Ericsson zerwał kontrakt z zespołem. Na razie nie wiadomo, kto zasiądzie obok Kobayashiego w niedzielnym wyścigu. Faworytem wydaje się Roberto Merhi, któremu kontrakt gwarantuje występ w zawodach, gdy jeden z podstawowych kierowców jest niedostępny.

Komentarze (3)
avatar
mlokos
17.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzueje, że to dla jaj napisałeś bo twój awatar obliguje jednak do rozsadniejszych komentarzy w tym temacie... 
avatar
SnajperF1
17.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może Kubica jak Lotos sypnie kasę?