W najbliższym wyścigu o GP Stanów Zjednoczonych kibice nie zobaczą zespołów Caterham i Marussia. Obie ekipy przeżywają poważne problemy finansowe i mogą nie dokończyć sezonu.
[ad=rectangle]
Zespół Caterham trafił już w ręce firmy komorniczej, a kwestią czasu jest kiedy podobny los spotka Marussię, jeśli wierzyć coraz większej liczbie raportów na ten temat.
Jeśli żadna z ekip nie wróci już na padok, oznaczałoby to, że żaden z teamów, które dołączyły do F1 cztery lata temu nie przetrwał w mistrzostwach pięciu sezonów. - Mieliśmy trzy nowe ekipy od 2010 roku i wszystkie upadły - podkreślił zastępca szefa Force India, Bob Fernley.
- Ich los był znany od samego początku. Przy zarządzaniu Formułą 1 tylko pięć zespołów ma coś do powiedzenia - stracimy więcej zespołów, jeśli będziemy kontynuować taki stan rzecz.
- Gdyby funkcjonował program kontroli kosztów i sprawiedliwy system podziału puli nagród, Caterham i Marussia być może by nie upadły - dodał.
Kolejne zespoły wycofają się z F1? "Musi nastąpić zmiana polityki"
Zastępca szefa Force India, Bob Fernley obawia się, że z Formuły 1 może zniknąć więcej ekip po tym jak coraz poważniejsze problemy mają Caterham i Marussia.