Steve Robertson dementował w Silverstone liczne pogłoski o coraz bardziej napiętej sytuacji na linii Kimi Raikkonen - Ferrari. Fin spisuje się znacznie poniżej oczekiwań w pierwszym sezonie od powrotu do Ferrari, a w wywiadach opowiada chętnie o występach w innych seriach.
[ad=rectangle]
Menedżer "Ice-Mana" przekonuje jednak, że podobnie jak Sebastian Vettel, Raikkonen nie radzi sobie z nową konstrukcją bolidu, zaprojektowaną z myślą o odświeżonym regulaminie technicznym.
- To prawda, że Kimi i Sebastian najprawdopodobniej dzielą ten sam problem ze swoimi samochodami - przyznał Robertson cytowany przez dziennik Turun Sanomat.
- Bolidy Formuły 1 nowej generacji mają mniejszą siłę docisku z przodu, co wpływa znacząco na ich prowadzenie.
- Możemy mieć tylko nadzieję, że Ferrari rozwiąże ten problem jak najszybciej i dostarczy Kimiemu bolid, taki jakiego potrzebuje - dodał.
Kimi Raikkonen dzieli problem z Sebastianem Vettelem
Menedżer Kimiego Raikkonen przyznał, że Fin ma w tym sezonie podobne problemy, co czterokrotny mistrz świata, Sebastian Vettel. - Obaj nie radzą sobie z bolidami nowej ery - twierdzi Steve Robertson.