Pastor Maldonado: To moja wina

Kierowca Lotusa podczas drugiego treningu przed GP Chin uderzył w bandę podczas zjazdu do boksu. W udzielonym wywiadzie Pastor Maldonado przyznał, że do incydentu doszło z jego winy.

Pastor Maldonado miał podobny incydent jak kilka lat temu Lewis Hamilton. Jednak Wenezuelczyk uderzył w bandę po wjechaniu w pułapkę żwirową i zakończył swój udział w treningu. - Popełniłem błąd podczas zjazdu - powiedział Wenezuelczyk w udzielonym wywiadzie. - Podczas pierwszego treningu zaliczyłem spina, bo zmieniałem ustawienia na kierownicy. Miałem wiele do zrobienia, potem było już lepiej - dodał.

Jednak Wenezuelczyk, podobnie jak Romain Grosjean jest optymistycznie nastawiony do weekendu, ponieważ Lotus F1 Team dokonał sporych postępów. - Nie tylko po naszej stronie są poprawki, ale również silnik jest lepszy. Bolid spisuje się już lepiej niż w ostatnim wyścigu. Czy różnica jest duża? Tego dokładnie nie jesteśmy jeszcze pewni. Wiem, że są jeszcze problemy z wychodzeniem z zakrętów - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)