Kolejny bubel od Pirelli? Rosberg cudem uniknął groźnego wypadku

Od dwóch dni na torze Sakhir w Bahrajnie trwają testy przyszłorocznych opon Pirelii. Podczas ostatniego dnia doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem Nico Rosberga.

W tym artykule dowiesz się o:

- Wykonałem pełny obrót przy prędkości 320km/h na głównej prostej toru Sakhir, ponieważ nagle eksplodowała opona w moim bolidzie. Dzięki temu będę potrzebował rolki papieru toaletowego… - relacjonował całe zdarzenie na swoim twitterze Nico Rosberg.

Mercedes natychmiast po tym incydencie spakował się i udał się podróż powrotną do swojej fabryki.

Testy przyszłorocznych opon Pirelli odbywają się za zamkniętą kurtyną. Zespoły ani kierowcy nie mogą przekazywać do opinii publicznej żadnych informacji. Wpis Rosberga wkrótce po publikacji również został usunięty.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!

Komentarze (3)
avatar
waldzior
19.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kurde nie pierwszy to raz. Dlaczego kasa bierze górę nad życie i zdrowie człowieka. Czemu na siłę wciskają Pirelki? Poprzednie były lepsze. 
avatar
Arteta
19.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinni ich wywalić. Przecież to się może skończyć gorzej. 
avatar
Nico Rosberg
19.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ku*wa nie straszcie mnie -_- pirelli won z F1!