W nowym sezonie Formuła 1 wróci do silników V6 o pojemności 1,6 litra. Rezygnacja z obecnych jednostek napędowych V8 zdaniem wielu może oznaczać nowy rozkład sił w walce o mistrzostwo świata.
- Wątpię, że tak się stanie - odpowiedział Lewis Hamilton zapytany, czy nowy sezon będzie oznaczał kres dominacji Red Bulla. - W najbliższych czterech latach, chyba że Renault przygotuje marny silnik, oni będą wciąż szybcy - dodał.
- Adrian Newey (dyrektor techniczny Red Bulla - przyp.red.) wykonuje naprawdę świetną robotę. Nawet mimo sporych zmian w regulaminie technicznym jesteś w stanie przenieść część rozwiązań z obecnego modelu na przyszłoroczny. Więc ich bolid będzie ponownie imponował - stwierdził Brytyjczyk, który ma nadzieję, że w przyszłym roku będzie w stanie poważniej zagrozić austriackiemu zespołowi: - Mam nadzieję, że nasz team będzie toczyć zaciętą rywalizację z Red Bullem. Chciałbym, aby rywalizacja przypominała tą z 2008 roku, gdy walczyliśmy z Felipe (Massą) o tytuł aż do ostatniego wyścigu - dodał kierowca Mercedesa.
Po wyścigu o GP Włoch Lewis Hamilton traci aż 81 punktów do przewodzącego w klasyfikacji generalnej kierowców Sebastiana Vettela.
na Instagramie 
na Facebooku 
