Iga Świątek ma za sobą dobre tygodnie spędzone w Australii. Najpierw wraz z reprezentacją Polski dotarła do finału drużynowego turnieju United Cup. Następnie tenisistka z Raszyna w bardzo dobrym stylu osiągnęła półfinał wielkoszlemowego Australian Open 2025. Na tym etapie zatrzymała ją późniejsza mistrzyni, Amerykanka Madison Keys.
Kilka dni temu Świątek dokonała podsumowania swoich startów w Australii. Choć oczywiście czuje niedosyt z wyniku osiągniętego w Melbourne, to dostrzega pewne pozytywy. "W tym roku Australia dała mi więcej satysfakcji, więcej kolorów, więcej dobrych doświadczeń. Można nawet powiedzieć, że się zaprzyjaźniłyśmy" - stwierdziła na Instagramie.
W piątek Świątek zamieściła w mediach społecznościowych kolejny wpis dotyczący Australii. Tym razem jednak zdecydowała się wskazać trzy rzeczy, które najbardziej się jej podobają w tym kraju.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
"Niebieskie niebo, pyszne jedzenie i (tak!!), niesamowita kawa tylko w Australii" - napisała Świątek na swoim profilu Instagramie. Do tego wpisu dołączyła fotografie, które mają uzasadnić jej wybór.
Australia na pewno ma swój urok. Aktualnie Świątek przygotowuje się do kolejnego etapu w sezonie 2025. W lutym obecna wiceliderka rankingu WTA weźmie udział w turniejach na Bliskim Wschodzie. To imprezy rangi WTA 1000 w Dosze i Dubaju.