- Wątpię, że stracimy wiele. Formuła 1 to Formuła 1, tutaj ciągle walczy się o to, aby samochody były jak najszybsze. I bez wątpienia będzie tak również w kolejnym sezonie - powiedział Remi Taffin.
- Myślę, że na początku sezonu bolidy mogą być wolniejsze od obecnych maszyn o około sekundę. Ale w drugiej połowie sezonu mogą być nawet szybsze niż teraz. Tak było od zawsze, także wtedy, gdy przenosiliśmy się z jednostek V10 na V8 czy gdy zaszły duże zmiany w aerodynamice w 2009 roku - dodał.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Renault uspokaja również kibiców, którzy martwią się o dźwięk legendarnych jednostek. - Słyszeliście kiedyś samochody serii GP3? Jeśli znajdziesz się w pit lane podczas wyścigu, jest mało prawdopodobne, abyś przetrwał cały wyścig bez zatyczek do uszu. Owszem, dźwięk silników F1 się zmieni w nowym sezonie, ale wciąż będzie bardzo głośno.
Taffin potwierdził również, że w nowym sezonie francuski producent będzie ponownie współpracować z zespołami Caterham i Lotus.
- Fakt, że umowy nie zostały jeszcze podpisane, nie oznacza, że już nie pracujemy nad sezonem 2014. Podpisanie kontraktu to nie jest prosta sprawa: mówimy tu o kwestiach technicznych, marketingowych i finansowych. Jesteśmy pewni, że rozmowy zakończą się pozytywnie - stwierdził Taffin.