Sebastian Vettel: Każdego partnera będę musiał pokonać

Sebastian Vettel przyznał, że nie będzie miało większego znaczenia, kto zostanie jego partnerem zespołowym w kolejnym sezonie. Niemiec zdradził także prostą receptę na obronę tytułu.

- Ktokolwiek zostanie drugim kierowcą Red Bulla, nie będzie tak naprawdę miało dla mnie znaczenia - powiedział Sebastian Vettel. - Jeśli chcesz pokonać wszystkich to nie liczy się to, czy jest to kierowca twojego zespołu czy innego - dodał Niemiec, który od dawna jako faworyta do fotela drugiego kierowcy swojego zespołu, wskazuje na Kimiego Raikkonena.

Zawodnik Red Bulla nie zamierza również rozmyślać o kolejnym sezonie, ponieważ wciąż trwa walka w obecnym, gdzie prowadzi w klasyfikacji generalnej z 34 punktami przewagi nad Fernando Alonso.

- Staram się nie patrzeć na tabelę. Przed nami naprawdę wiele wyścigów. Będziemy się starali w każdym przyjąć pozycję atakującego. Jeśli wygram więcej wyścigów niż inni, to powinniśmy mieć lepszą pozycję w mistrzostwach - stwierdził trzykrotny mistrz świata.

Sebastian Vettel świętował niedawno swoje 30. wyścigowe zwycięstwo w karierze. Kolejne Grand Prix Węgier jest miejscem, w którym Niemiec wciąż czeka na swoją pierwszą wygraną.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Kolejne zwycięstwa mają zaprowadzić Sebastiana Vettela do czwartego tytułu mistrza świata
Kolejne zwycięstwa mają zaprowadzić Sebastiana Vettela do czwartego tytułu mistrza świata
Komentarze (5)
avatar
viali
19.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie trawie Cie Ty ......Wszyscy daają sie lubić bardziej lub mniej mowa o zawodnikach F1 ale Ty to wrrrrr... 
avatar
antig
17.07.2013
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Nie znoszę tego szczyla. Zarozumiały, arogancki niemiecki chłoptaś. Mam nadzieję, że Alonso uda się go dogonić. Wszak zostało jeszcze 10 wyścigów.