Kuriozum w F1. Rozbił bolid jeszcze przed wyścigiem

Twitter / Formula 1 / Na zdjęciu: Isack Hadjar
Twitter / Formula 1 / Na zdjęciu: Isack Hadjar

Mokry tor może stanowić nie lada wyzwanie dla debiutantów w F1. Przekonał się o tym Isack Hadjar. Kierowca Visa Cash App RB rozbił bolid na okrążeniu formującym - w ledwie drugim zakręcie. Francuz był załamany po swojej wpadce.

Isack Hadjar jest jednym z kilku tegorocznych debiutantów w Formule 1. Młody kierowca Visa Cash App RB w ubiegłym sezonie walczył o tytuł mistrzowski w Formule 2, gdzie potwierdził skalę swojego talentu. Presja towarzysząca rywalizacji w F1 może jednak pokonać najlepszych, o czym 20-latek brutalnie się przekonał jeszcze przed startem GP Australii.

Okrążenie formujące na torze Albert Park w Melbourne rozpoczęło się na mokrym torze po wcześniejszych opadach. Większość kierowców w tej sytuacji postawiła na opony przejściowe. Bardzo łatwo w takich warunkach o błąd, o czym przekonał się Hadjar.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Janowski: Nie spodziewałem się takiego piekła

Francuz w ledwie drugim zakręcie stracił panowanie nad bolidem i uderzył w bandy. W samochodzie Visa Cash App RB doszło do uszkodzenia tylnego skrzydła i elementów zawieszenia, co było dla Hadjara równoczesne z przedwczesnym zakończeniem rywalizacji.

Isack Hadjar bardzo szybko opuścił kokpit bolidu Visa Cash App RB, ale był wyraźnie załamany. Spacerującego Francuza w padoku próbował pocieszać nawet Anthony Hamilton, ojciec siedmiokrotnego mistrza świata.

Przygoda z udziałem francuskiego kierowcy sprawiła, że procedura startowa w GP Australii została przerwana. Funkcyjni potrzebowali czasu na usunięcie bolidu Hadjara. Drugie podejście do okrążenia formującego rozpoczęto o godz. 5:15. Do tego momentu cała stawka F1 musiała czekać na polach startowych, co z kolei miało wpływ na opony.

Relacja z GP Australii jest dostępna na WP SportoweFakty pod tym adresem.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści