Ciekawie w F1 po pierwszym dniu testów. Brak prądu wydłużył sesję

W środę rozpoczęły się przedsezonowe testy Formuły 1 w Bahrajnie. Tradycyjnie już jazdy zostały podzielone na sesję poranną i popołudniową. Przed przerwą obiadową najszybszy na torze był Andrea Kimi Antonelli, co było nie lada niespodzianką. Włoch ma dopiero 18 lat i debiutuje w F1 za kierownicą Mercedesa.

Czasy osiągane przez kierowców w sesji popołudniowej były znacznie lepsze, co wynikało przede wszystkim z poprawy warunków na torze Sakhir. Na czele stawki zameldował się ostatecznie Lando Norris, co może być dobrym prognostykiem dla McLarena, który w tym roku chce zgarnąć tytuł mistrzowski w klasyfikacji kierowców.

Przy nazwisku Brytyjczyka pojawił się czas 1:30.43, a tylko 0,157 s wolniejszy był George Russell z Mercedesa. Czas pokaże, czy ten wynik oznacza, że Mercedes zbliżył się do czołówki F1. Charakterystyka testów powoduje bowiem, że czasy okrążeń niewiele mówią. Nie wiemy bowiem, jakie programy realizowały ekipy w danej części dnia.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"

Jako trzeci rywalizację ukończył Max Verstappen (+0,244 s), a za nim był Charles Leclerc (+0,448 s).

Znamienne jest to, że jedyna czerwona flaga w testach spowodowana była brakiem prądu na torze. Pokazuje to, że zespoły zbudowały na sezon 2025 dość niezawodne konstrukcje, co równocześnie nie jest zaskoczeniem. Jest to ostatni rok obowiązywania obecnych przepisów i ekipy nie zdecydowały się na rewolucję.

Mimo sporej liczby debiutantów w stawce, obyło się też bez wypadków. Największą przygodę w porannej sesji miał Liam Lawson, który ratował się przed rozbiciem bolidu w trzecim zakręcie. Kilkukrotnie pobocze zwiedzał też Lewis Hamilton. 40-latek powoli oswaja się z samochodem Ferrari.

Przedsezonowe testy F1 - Bahrajn - 1. dzień - wyniki:

Poczuj prędkość, gdziekolwiek jesteś! Oglądaj Formula 1® na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)