Przed kilkoma dniami informowaliśmy o wylicytowaniu w Niemczech bolidu Mercedesa pochodzącego z... 1954 roku - za rekordową kwotę 51,155 miliona euro. W przeliczeniu na naszą walutę jest to ok. 215 mln zł. Teraz okazało się, że przed nami kolejna ciekawa aukcja maszyny Formuły 1.
Co takiego ma w sobie szykowany na sprzedaż Brawn GP BGP001? Samochód szesnaście lat temu sensacyjnie zdominował rywalizację w królowej motorsportu, choć wziął się niemal znikąd. Został wystawiony do startów przez nowo powstały wówczas zespół Brawn GP, który Ross Brawn w ostatniej chwili założył na bazie wycofującej się z F1 fabrycznej ekipy Hondy.
Japończycy nie mogli odnieść sukcesu, aż w końcu się poddali. Jak się później okazało, zrobili to w momencie, gdy wreszcie zbudowali świetną maszynę. Brawn przejął ją razem z całym teamem za symbolicznego dolara. Genialny inżynier, choć na krótko, zawojował królową motorsportu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był spektakularny powrót gwiazdy
Biało-zielony bolid, startujący początkowo niemal bez logotypów sponsorskich, w rękach Jensona Buttona oraz Rubensa Barrichello wygrał osiem wyścigów i pozwolił zdobyć mistrzostwo w obu klasyfikacjach. Brawn GP zwyciężyło rywalizację wśród konstruktorów, a Button wśród kierowców. Dla Buttona był to pierwszy i jedyny tytuł. Dla Brawn GP też, ponieważ zespół istniał pod taką nazwą tylko jeden sezon. Po oszałamiającym sukcesie kupił go Mercedes - i jest fabrycznym teamem niemieckiej marki do teraz.
BGP001 trafi "pod młotek" 3 maja, przy okazji GP Miami. Sprzedany zostanie egzemplarz oznaczony symbolem 001/01, którym początkowo ścigał się Barrichello. Później na własność otrzymał go Button, bo taką miał klauzulę w kontrakcie. Stanowiła ona, że w razie zdobycia tytułu mistrzowskiego, będzie mógł zabrać bolid do prywatnego garażu.
Najwidoczniej Brytyjczyk wystarczająco nacieszył się maszyną. Był jej posiadaczem do 2024 roku. Teraz auto wystawi na licytację londyński dom aukcyjny Bonhams.
Po zakończeniu sezonu 2009 taki sam samochód znalazł się w kolekcjach Rossa Brawna (nadwozie 02) i Mercedesa (nadwozie 03). Bolid odniósł sukces w sporej mierze dzięki tak zwanemu "podwójnemu dyfuzorowi". Było to pionierskie rozwiązanie. Dwa lata później zostało zakazane.
Samochód brzmi znacznie lepiej niż obecne bolidy F1, gdyż napędza go jeszcze wolnossący silnik V8 (o pojemności 2.4 litra). Przy wsparciu systemu odzyskiwania energii kinetycznej z hamowania - KERS - jednostka generowała do 750 koni mechanicznych oraz słuszną ilość decybeli.