Ryzykowna współpraca Hamiltona z Ferrari. Transfer może okazać się klapą

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

- Współpraca Ferrari z Hamiltonem może okazać się ryzykowna - mówi Ralf Schumacher. Zdaniem Niemca, brytyjski kierowca w wewnętrznej rywalizacji może być gorszy niż Charles Leclerc. Dostrzega też inne problemy Hamiltona.

Ralf Schumacher przyznaje, że Lewis Hamilton i Ferrari to legendarne marki, zauważając, że cena akcji włoskiej firmy wzrosła, gdy w lutym ogłoszono ich współpracę od 2025 roku. Jednak umowa niesie ze sobą duże ryzyko, jeśli nie przyniesie oczekiwanych rezultatów - powiedział Niemiec w rozmowie z Sport1.

- Moim zdaniem, byłby to duży problem, jeśli okaże się, że Lewis nie ma podobnego stylu jazdy do swojego nowego kolegi z zespołu, Charlesa Leclerca. Widzieliśmy, co to oznacza w Mercedesie, gdzie George Russell był szybszy - dodał Schumacher.

Zdaniem Niemca, również wiek Hamiltona może być problematyczny. - Młody kierowca ma większą zdolność i lepiej rozumie, jak dostosować się do samochodu. Może też lepiej współpracować z inżynierem - stwierdził 49-latek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ posłał "bombę"! Bramkarz był bez szans

- Dodatkowo, bolidy są cięższe i wolniejsze niż wtedy, gdy odnosił sukcesy. Jest mniej mechanicznej przyczepności. Oznacza to, że trzeba zmienić styl jazdy, zwłaszcza w strefach hamowania. I to właśnie tam Lewis tracił czas do Russella - dodał młodszy z braci Schumacherów.

Były kierowca uważa, że Hamilton może sobie poradzić z Leclercem w wyścigach, gdzie doświadczenie ma znaczenie, ale obawia się, że znów straci kilka dziesiątych sekundy w kwalifikacjach. - Myślę też, że Leclerc jest lepszy, jeśli chodzi o ustawienia samochodu. Jest również szczególnie dobry w zarządzaniu oponami - podkreślił.

Lewis Hamilton trafia do Ferrari z nadzieją na zdobycie ósmego tytułu mistrzowskiego. Wówczas Brytyjczyk prześcignąłby w klasyfikacji wszech czasów Michaela Schumachera. Niemiec uważa jednak, że jego starszy brat był lepszy od Hamiltona w wielu obszarach.

- Największa różnica, spośród wielu, polega na tym, że Michael potrafił współpracować z inżynierami, aby opracować samochód idealny dla jego stylu jazdy. Lewis nigdy tego nie potrafił, jeśli uważnie słuchasz, co mówią inżynierowie Mercedesa - przyznał Schumacher.

- To sprawia, że dla Lewisa wszystko jest jeszcze trudniejsze, ponieważ Leclerc jest liderem. Dla Lewisa wszystko w Ferrari jest nowe. Michael również przyszedł do Ferrari jako aktualny mistrz świata i był znacznie młodszy. Żaden z tych przypadków nie dotyczy Lewisa - podsumował Schumacher.

Komentarze (6)
avatar
wojtek nowak
18.12.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak na prawdę chodzi tylko o to żeby Hamilton nie zdobył więcej tytułów niż Schumacher. 
avatar
Tańczący z łopatą_życiowy przegryw
17.12.2024
Zgłoś do moderacji
12
4
Odpowiedz
Stupidos pindolos łopatos vel miętka mięgwa nie zauważył, że śmieją się z niego, gdy Jos opowiedział historię pewnego przygłoopa z polski o nicku tańczący z łopatą :) Opowiastka o lekarzu i wod Czytaj całość
avatar
Poldi53
17.12.2024
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Chyba nie ma lepszego kierowcy w zarządzaniu opiniami niż Hamilton 
avatar
matt79
17.12.2024
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
hej ralf co ty wygadujesz, za duzo gadasz i nic nie wiesz. nie miales racji w roznych wczesniejszych tematach. zero racji. mozesz gadac ile chcesz a mi nie chce czytac twoje gadanie