Alpine poinformowało, że ze skutkiem natychmiastowym z firmą pożegnał się Rob White, który od wielu lat pełnił funkcję dyrektora operacyjnego. Brytyjczyk piastował to stanowisko od sezonu 2016. Wcześniej był zastępcą dyrektora zarządzającego ds. silników w fabryce Renault w Viry-Chatillon. We francuskiej firmie pracował of roku 2004.
White ma ogromne doświadczenie w Formule 1, bo jeszcze zanim trafił do Renault, był jedną z kluczowych osób w firmie Cosworth i zajmował się tam opracowywaniem jednostek napędowych.
Odejście White'a to ciąg dalszy zmian w zespole z Enstone, który pogrążony jest w chaosie instytucjonalnym i sportowym. Francuzi dysponują pokaźnym budżetem, a zbudowali na sezon 2024 niezbyt wydajną i ociężałą konstrukcję. W efekcie mają w tym momencie na swoim koncie ledwie dwa punkty w klasyfikacji konstruktorów F1.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica zaprasza na ORLEN 80. Rajd Polski. To będzie sportowe święto
Wcześniej szef zespołu Bruno Famin powołał do życia nową strukturę techniczną w fabryce w Enstone. Decyzja była powiązana z odejściem dyrektora technicznego Matta Harmana i głównego aerodynamika Dirka de Beera. Obaj zrezygnowali ze swoich stanowisk w związku z fiaskiem projektu tegorocznego modelu A524.
Nowym dyrektorem technicznym ds. inżynierii został Joe Burnell, stanowisko dyrektora technicznego ds. aerodynamiki objął David Wheater, a Ciaron Pilbeam został dyrektorem technicznym ds. osiągów. Ponadto Alpine ściągnęło Davida Sancheza na stanowisko wykonawczego dyrektora technicznego.
Co ciekawe, sam Famin tymczasowo zarządza zespołem z Enstone. Alpine w połowie 2023 roku ze skutkiem natychmiastowym zwolniło dotychczasowego szefa - Otmara Szafnauera. Wraz z Amerykaninem pracę stracili dyrektor sportowy Alan Permane oraz dyrektor techniczny Pat Fry. Z firmą rozstał się również dyrektor generalny Laurent Rossi.
Czytaj także:
- Zrobił show we Wrocławiu, ale powrotu nie będzie. "Nie mam pieniędzy"
- To koniec jego kariery w F1? Może zapłacić wysoką cenę za wjechanie w kolegę