Tor Silverstone znany jest z Formuły 1. To na nim odbył się pierwszy w historii wyścig królowej motorsportu. Od soboty będzie on odgrywał też ważną rolę w życiu Tymoteusza Kucharczyka. Młody Polak odniósł na nim pierwsze w karierze zwycięstwo w GB3 Championship. To brytyjska odmiana Formuły 3, która stanowi kuźnię talentów i stanowi ważny krok na drodze do F1.
Kucharczyk już przed rokiem pokazał się z dobrej strony na Silverstone i tym razem udowodnił, że układ kultowego toru wyraźnie mu pasuje. Przełożyło się to na wygraną w kwalifikacjach i to ze sporą przewagą. Drugi kierowca stracił do niego aż 0,535 s. Tyle stracił do niego zespołowy kolega Will Macintyre.
W drugiej "czasówce" przewaga 18-latka z Polski była jeszcze większa. Sięgnął on po drugie pole position z czasem 2:05.103, a drugi McKenzy Cresswell stracił do niego aż 0,870 s.
ZOBACZ WIDEO: Hampel miał ogromne problemy przed sezonem. Zmienił niemal wszystko
Sobotni wyścig GB3 Championship odbył się na dystansie dziesięciu okrążeń. Kucharczyk wykorzystał pole position, wygrał start, a później konsekwentnie odjeżdżał rywalom. Jego wygrana była bezdyskusyjna. Drugi na mecie McKenzy Cresswell finiszował niespełna 8 s za Polakiem.
- Czekałem na ten moment przez cały zeszły sezon. Jestem zachwycony, że udało się tego dokonać. Chcę podziękować mojej ekipie i wszystkim osobom, które mnie wspierają, bo to duży krok dla mnie i mojej kariery - powiedział Kucharczyk, który w przeszłości wygrywał też wyścigi hiszpańskiej Formuły 4.
- Ludzie, którzy za mną stoją, okazali się bardzo pomocni. Wiem, że mogę im ufać. Oni wiedzą z kolei, że jestem szybki. Wszystko działa jak należy i to jest najważniejsze. Jeśli wszyscy wokół w ciebie wierzą, to przekłada się na pewność siebie i wygrane wyścigi. Byłem zaskoczony, że nasze tempo było tak mocne, że dominowaliśmy przez cały wyścig - podsumował Polak.
Czytaj także:
- Formuła 1 uruchamia bezpłatny kanał. Będzie nadawał całą dobę
- Kierowca na wylocie z F1. Zmiana jeszcze w maju?