Bliska współpraca dwóch zespołów Formuły 1 od lat budzi kontrowersje. Tak było, gdy nad wyraz dobre wyniki osiągał Haas, który większość części kupuje prosto od Ferrari i ogranicza w ten sposób koszty. Teraz na celowniku może znaleźć się Visa Cash App RB, czyli jedna z ekip należących do Red Bulla i współfinansowana przez Orlen.
Austriacki gigant przed rokiem doszedł do wniosku, że zespół z Faenzy musi poprawić swoje wyniki - zarówno na torze, jak i w księgach finansowych. Dlatego uznano, że najlepszym rozwiązaniem będzie zacieśnienie relacji z mistrzowskim Red Bull Racing. W ten sposób nowa maszyna Visa Cash App RB garściami czerpie z rozwiązań zastosowanych u starszego brata.
- Wrażenia na torze są doskonałe. To duży krok naprzód w porównaniu z tym samym okresem w zeszłym roku - chwalił nowy samochód Yuki Tsunoda po pierwszym wyjeździe na tor.
ZOBACZ WIDEO: Co z przyszłością Patryka Dudka? Piotr Baron zabrał głos
Przeciwko bliskiej współpracy dwóch zespołów protestuje już konkurencja. Najgłośniej robi to Zak Brown z McLarena, który zwrócił uwagę na to, że w innych dyscyplinach drużyny należące do tego samego właściciela nie mogą konkurować ze sobą. Rodzi to bowiem szereg konfliktów. - FIA musi coś z tym zrobić - zaapelował Amerykanin.
Regulamin F1 stanowi, że dany zespół może nabyć od innego mniej znaczące części albo takie, które nie mają wpływu na wydajność całej konstrukcji. Równocześnie musi posiadać prawa intelektualne do zaprojektowanej przez siebie maszyny. Zakazana jest m.in. sytuacja, w której inżynierzy dwóch ekip wspólnie pracują nad danym rozwiązaniem. Tymczasem w przypadku Red Bull Racing i Visa Cash App RB pojawiają się pewne wątpliwości.
"Nos w bolidzie Visa Cash App RB jest tak samo smukły i cienki z profilu jak ten w samochodzie Red Bulla. Boczne elementy są podobnie wyprofilowane. Obie cechy są całkowicie sprzeczne z obecnym trendem w F1, więc podczas testów w Bahrajnie rywale będą zadawać sobie pytanie, jak możliwe jest osiągnięcie takich podobieństw bez żadnego porozumienia między siostrzanymi ekipami. To są elementy trudne do skopiowania" - napisał dziennikarz Michael Schmidt z "Auto Motor und Sport".
Jeśli na torze okaże się, że Visa Cash App RB znacząco poprawiła swoje tempo i zaskakuje wynikami w sezonie 2024, należy oczekiwać burzy w F1 i żądań dotyczących zmiany regulaminu w zakresie bliskiej współpracy dwóch ekip.
Czytaj także:
- Kto nowym szefem Red Bulla? Ruszyła giełda nazwisk
- Koniec z klauzulą w umowie Verstappena. Red Bull pożałuje tej decyzji?