Alpine od kilku miesięcy pozostaje bez szefa, bo stanowisko stracił Otmar Szafnauer. Amerykanin został zwolniony, gdyż ekipa miała powoli włączać się do regularnej walki o podia w Formule 1, a tymczasem zanotowała spadek formy względem sezonu 2022. Do momentu znalezienia następcy Szafnauera stajnią z Enstone tymczasowo dowodzi Bruno Famin.
Famin będzie mógł pożegnać się z częścią obowiązków, gdyż Alpine udało się dopiąć transfer kluczowego inżyniera, który będzie odpowiedzialny za rozwój silników w fabryce w Viry-Chatillon. Na pracę w tym miejscu zdecydował się Eric Meignan, które w przeszłości rozwijał jednostki napędowe Ferrari i Mercedesa.
Meignan przez ostatnie trzy i pół roku pracował w Ferrari, gdzie miał udział w pracach rozwojowych, które poprawiły wydajność włoskiej maszyny. To niezwykle ważne dla Alpine, gdyż szacuje się, że jednostka napędowa Francuzów jest słabsza o ok. 30 KM względem konstrukcji rywali.
ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"
- Możemy potwierdzić, że Eric Meignan dołączył do zespołu jako dyrektor techniczny w Viry-Chatillon, podlegając Bruno Faminowi. Wnosi ze sobą bogate doświadczenie i wiedzę specjalistyczną. Będzie też nadzorował rozwój silnika Alpine, ze szczególnym uwzględnieniem zmian w przepisach na rok 2026 - przekazał rzecznik prasowy Alpine oficjalnemu serwisowi F1.
Alpine w kolejnych miesiącach czekają następne zmiany. Zespół oficjalnie nadal poszukuje nowego szefa, a kandydatem na to stanowisko jest Mattia Binotto, który do końca 2022 roku zarządzał Ferrari. Jako że Francuzi zwolnili też Alana Permane'a (dyrektor sportowy) i Pata Fry'a (dyrektor techniczny), konieczne jest obsadzenie również tych funkcji.
Jeśli natomiast potwierdzą się plotki o zatrudnieniu Binotto, były szef Ferrari ponownie spotka się w jednym zespole z Meignanem.
Czytaj także:
- Książę Harry pojawił się na wyścigu F1. Meghan Markle wielką nieobecną
- Ferrari znów zawiodło swojego kierowcę. Wstydliwa wpadka ze strategią