Disney wyprodukował serial o F1. Znana data premiery

Hamilton ma problemy. Ruszyło dochodzenie

Serial "Drive to survive" na platformie Netflix wypromował Formułę 1 na rynku amerykańskim i ściągnął do niej nowych kibiców. Rosnącą popularność królowej motorsportu sprawiła, że inne platformy streamingowe też zainteresowały się F1. W efekcie fani mają dziś do wyboru szereg ciekawych i wysoko ocenianych produkcji.

W Viaplay pojawił się kilkuodcinkowy dokument poświęcony Maxowi Verstappenowi, Apple TV+ pracuje nad serialem o życiu Lewisa Hamiltona i filmem fabularnym z Bradem Pittem w roli głównej, zaś Disney+ nawiązał współpracę z Keanu Reevesem. Amerykański aktor jest wielkim fanem motorsportu i postanowił stworzyć dokument o Brawn GP.

Zespół kierowany przez Rossa Brawna zszokował świat F1 w roku 2009. Krótko po tym jak Honda opuściła stawkę, brytyjski inżynier przyjął ekipę za przysłowiowego funta i uczynił z niej hegemona królowej motorsportu. Mimo problemów finansowych, konstrukcja bolidu była na tyle lepsza od konkurencji, że dała Jensonowi Buttonowi jedyny w karierze tytuł mistrza świata.

ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"

Serial "Brawn: The Impossible Formula 1 Story" pojawi się na platformie Disney+ już 15 listopada. Dowiemy się z niego, w jakich okolicznościach Brawn przejął ekipę od Hondy. Za kulisy zabiorą nas Jenson Button i Rubens Barrichello, a przede wszystkim sam zainteresowany. Disney obiecuje, że w serialu zobaczymy też materiały "niewidziane do tej pory". Produkcja składa się z czterech odcinków.

Przypomnijmy, że Honda pod koniec sezonu 2008 nagle postanowiła opuścić F1. Zespół przejął jego dotychczasowy szef - Ross Brawn. Brytyjczyk na szybko dogadał się z Mercedesem ws. dostawy silników. Model RA109, opracowany jeszcze przez Japończyków, okazał się nad wyraz szybki. Wszystko za sprawą innowacyjnego podwójnego dyfuzora.

Przewaga tempa Brawn GP była tak duża, że Jenson Button wygrał sześć z siedmiu wyścigów na otwarcie sezonu 2009. Braki finansowe sprawiły, że po zaledwie roku ekipę wykupił Mercedes. To właśnie na jej podstawach zbudowano obecną stajnię z Brackley, która później święciła sukcesy z Lewisem Hamiltonem.

Czytaj także:
- Obraził Hamiltona. Sąd wydał wyrok
- Konflikt na szczycie Red Bulla? Ważna persona na wylocie