Serial dokumentalny "Max Verstappen: Anatomia mistrza", który wkrótce będzie miał premierę na platformie Viaplay, koncentruje się na sezonie 2022. Był on rekordowy dla kierowcy Red Bull Racing. Holender wygrał 15 z 22 wyścigów Formuły 1, ustanawiając tym samym nowy rekord wszech czasów. Nikt wcześniej nie zdominował tak bardzo rywalizacji w F1.
Max Verstappen jest wyjątkowym kierowcą F1 z jeszcze jednego powodu. Pierwszą okazję do jazdy bolidem królowej motorsportu otrzymał jako 17-latek, co wywołało olbrzymie kontrowersje. Wielu ekspertów kwestionowało, czy tak młoda osoba powinna już prowadzić samochód rozpędzający się do ponad 350 km/h.
- W ciągu minionego sezonu pozwoliłem Viaplay na wejście do mojego świata, gdyż zależało mi na szczerym spojrzeniu na moją karierę i życie. Mam nadzieję, że dzięki tej produkcji widzowie dowiedzą się, jak wiele osób mnie wspiera i mi pomaga, przyczyniając się wydatnie do sukcesów, które udało się nam osiągnąć - powiedział Verstappen przed premierą pierwszego odcinka serialu, którą zaplanowano na 2 kwietnia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni
- Fani na całym świecie zobaczą również, jak wiele ciężkiej pracy, poświęcenia i pasji towarzyszy wszystkim osobom zaangażowanym w rywalizację na najwyższym poziomie w sportach motorowych. Jestem dumny z tego, co razem osiągnęliśmy i mam nadzieję, że będziemy mogli dalej wspólnie dążyć do kolejnych celów, aby osiągnąć jeszcze więcej - dodał holenderski kierowca.
W serialu nie mogło zabraknąć osoby Josa Verstappena. To właśnie on miał olbrzymi wpływ na rozwój kariery syna. Sam w latach 90. ścigał się w Formule 1 i zdążył poznać tajniki królowej motorsportu. Gdy zdał sobie sprawę, że Max dysponuje znacznie większym talentem, poświęcił wiele dla rozwoju młodego kierowcy.
- "Max Verstappen: Anatomia Mistrza" to osobisty i szczery portret naszej relacji jako ojca i syna. To było niewiarygodne obserwować, jak mój syn wyrasta na jednego z najlepszych w historii kierowców Formuły 1 i jestem ogromnie dumny, że rozpocząłem tę podróż razem z nim - powiedział Jos Verstappen.
Producenci serialu starali się pokazać, że chociaż Verstappen wyrósł na ogromną gwiazdę F1, to nie osiągnąłby tego w pojedynkę. Holender może liczyć na ogromne grono ludzi wokół siebie. Mowa nie tylko o jego ojcu. - Jestem bardzo dumny z Maxa i mam nadzieję, że jego fanom spodoba się ten wyjątkowy serial, odsłaniający kulisy naszej pracy - dodał Holender, który ścigał się w Formule 1 w latach 1994-2003.
Pierwszy sezon produkcji o Verstappenie składa się z trzech odcinków.
Czytaj także:
- Ta kara zaboli Red Bulla? Szef F1 nie ma wątpliwości
- Zespół F1 straci swoją gwiazdę? To może być spektakularny transfer