Fiasko sezonu 2022 sprawiło, że Mattia Binotto pożegnał się ze stanowiskiem szefa Ferrari, a jego następcą został Frederic Vasseur. Francuz pracę w nowym miejscu rozpoczął 9 stycznia i potrzebował kilku dni, aby dokonać inspekcji fabryki w Maranello. Pierwszy pogląd Vasseura na ekipę jest optymistyczny. 54-latek jest przekonany, że Ferrari może walczyć o tytuł mistrzowski w Formule 1 już w tym roku.
Wprawdzie w ubiegłym sezonie Ferrari zasłynęło z kiepskich decyzji strategicznych i licznych awarii, ale to nie przejmuje Vasseura. - Jestem pewien, że Ferrari na tę chwilę, choć moje doświadczenie ogranicza się do ostatnich dwóch tygodni, ma wszystko, by wygrywać - powiedział nowy szef zespołu podczas pierwszej rozmowy z dziennikarzami, cytowany przez motorsport.com.
- Musimy złożyć wszystko razem, aby wykonać dobrą robotę. Jednak jestem przekonany, że mamy na miejscu wszystkie składniki, aby zdobyć tytuł. Wystarczy spojrzeć na wyniki z ostatnich dekad. Koła zawsze się kręcą, to jest tylko kwestia ciągłego doskonalenia się. Jeśli za kilka miesięcy czy nawet lat będziemy wykonywać lepszą robotę niż konkurencja, to będziemy wygrywać - dodał Vasseur.
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!
Francuz podkreślił, że w F1 nie brakuje ekip, które też dominowały w swoich najlepszych latach, a obecnie znajdują się na ziemi niczyjej. - Nie możemy iść w takim kierunku, że powiemy sobie "ok, tak było przez ostatnich 20 lat, więc będzie i przez 40 kolejnych". Formuła 1 to zmieniający się świat. Musimy się skupić na pracy, na wynikach i wtedy wszystko jest możliwe - ocenił.
W ubiegłym sezonie Ferrari zajęło ostatecznie drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów F1, co było najlepszym wynikiem od roku 2019. Mimo to, Binotto zapłacił stanowiskiem za porażkę, bo obiecujące rozpoczęcie kampanii sprawiło, że wszyscy w Maranello uwierzyli w wywalczenie pierwszego mistrzostwa świata kierowców F1 od roku 2007.
- Gdy jesteś w takim czołowym zespole jak Ferrari, to nie możesz mieć innego celu niż zwycięstwa. Nie możemy rozpoczynać sezonu od hasła "ok, będziemy zadowoleni z drugiego miejsca". To byłby brak ambicji. My mamy wszystko, aby wykonać dobrą robotę i celem Ferrari zawsze musi być zwycięstwo - podsumował Vasseur.
Czytaj także:
Wszystko jasne ws. Orlenu i Kubicy w F1. Mamy oficjalny komunikat
Robert Kubica kończy karierę w F1. To była świadoma decyzja