Emerson Fittipaldi ogłosił, że będzie ubiegał się o mandat włoskiego senatora w okręgu południowoamerykańskim - jest on przeznaczony dla Włochów mieszkających poza granicami kraju. Dwukrotny mistrz świata Formuły 1 postanowił skorzystać z faktu, że jego ojciec Wilson Fittipaldi pochodził z półwyspu Apenińskiego. Natomiast matka, Józefa Wojciechowska, była Polką.
Fittipaldi znajdzie się na liście wyborczej prawicowo-konserwatywnej partii Fratelli d'Italia ("Bracia Włosi"). Decyzja o starcie byłego kierowcy F1 w wyborach do Senatu zapadła po rozmowach z liderką ugrupowania - Giorgią Meloni. Biorąc pod uwagę przedwyborcze sondaże, 45-latka wkrótce może zostać pierwszą w historii Włoch kobietą na stanowisku premiera.
- Bardzo się cieszę, że mogę kandydować do włoskiego Senatu w wyborach, które zaplanowano na 25 września. Mam już kilka propozycji dla Brazylijczyków związanych z Włochami, ich kulturą i sportem. Mam nadzieję, że uzyskam poparcie wyborców w Brazylii i Ameryce Łacińskiej, a także tych, którzy mieszkają we Włoszech - powiedział "Il Giornale" były kierowca takich ekip jak Lotus czy McLaren.
Kandydatura Fittipaldiego do włoskiego Senatu miała zyskać poparcie prezydenta Brazylii - Jaira Bolsonaro, który również ma mocno prawicowe poglądy.
Ze względu na włoskie korzenie, 75-letni Brazylijczyk sporą część roku spędza właśnie we Włoszech. Zwłaszcza że obecnie w Formule 2 startuje jego wnuk - Enzo Fittipaldi.
Czytaj także:
Zespół Kubicy ma jeden cel. Przez to stracił fortunę
Mercedes rzuca oskarżeniami w F1. Rywale się go boją?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za widoki! Polka zaszalała w USA