Skandal na lotnisku. Były szef F1 aresztowany!

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Bernie Ecclestone
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Bernie Ecclestone

Bernie Ecclestone został aresztowany w środę podczas próby wejścia na pokład prywatnego samolotu. Do zdarzenia doszło w Brazylii w momencie, gdy wieloletni szef F1 chciał odlecieć do Szwajcarii.

W tym artykule dowiesz się o:

Lokalna brazylijska policja poinformowała w czwartek, iż doszło do zatrzymania Berniego Ecclestone'a. Wieloletni szef Formuły 1 znajdował się na lotnisku Viracopos w Campinas i szykował się do podróży do Szwajcarii. Przy 91-latku znaleziono jednak broń, co zaalarmowało służby. Jak się okazało, był to pistolet LW Seecamp 32 - podała agencja Reuters.

Ecclestone podczas późniejszych zeznań przyznał się do posiadania broni, ale dodał, że nie miał pojęcia, iż pistolet znajduje się w jego bagażu. Brytyjczyk miał zakupić sprzęt od jednego z mechaników i przetrzymywać na terenie swojej posiadłości w Sao Paulo.

Były szef F1 wpłacił kaucję w wysokości 6060 reali brazylijskich (niespełna tysiąc funtów) i został wypuszczony na wolność, co pozwoliło mu odbyć lot do Szwajcarii. Zgodnie z brazylijskim prawem, nielegalne posiadanie broni zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat trzech.

Małżonką byłego szefa F1 jest Fabiana Ecclestone, która pochodzi z Brazylii. Dlatego też Brytyjczyk posiada ogromną farmę w kraju kawy i dzieli wolny czas pomiędzy życie w Europie i Ameryce Południowej. Małżonka 91-latka niedawno otrzymała posadę w FIA - została wiceprzewodniczącą światowej federacji i członkiem Światowej Rady Sportów Motorowych.

Z informacji agencji Reuters wynika, że Ecclestone poleciał z żoną do Brazylii, by pojawić się na kilku imprezach motorsportowych w tym kraju. Para była obecna m.in. na wyścigu klasy Stock Car w pobliżu Sao Paulo, a także na spotkaniu z trzykrotnym mistrzem świata F1 - Nelsonem Piquetem.

Bernie Ecclestone to były właściciel i szef Formuły 1. Brytyjczyk zarządzał królową motorsportu przez cztery dekady, po czym sprzedał swoje "dziecko" pod koniec 2016 roku Amerykanom z Liberty Media. Transakcja opiewała na kwotę 8 mld dolarów.

Czytaj także:
Partner Orlenu kupi zespół F1? Szejkowie myślą o wielkiej inwestycji
Książę Albert walczy o GP Monako. Czarne chmury nad wizytówką F1

ZOBACZ WIDEO Pudzianowski zmierzy się z kolejną legendą KSW?! "Nie boi się"

Źródło artykułu: