Sean Culkin nie należy do największych gwiazd footballu amerykańskiego, ale jego nietypowa decyzja spowodowała, iż o zawodniku Kansas City Chiefs mówią media sportowe i biznesowe na całym świecie. Ogłosił w mediach społecznościowych, że całą swoją wypłatę będzie przyjmował w Bitcoinach.
Mowa tutaj o niemałej sumie, bowiem kontrakt Culkina opiewa na 920 000 dolarów. Co prawda klub zawodnika dalej będzie denominował jego wypłatę w dolarach, jednakże Culkin automatycznie będzie dokonywał wymiany za pośrednictwem aplikacji Strike.
- Nie chcę czuć presji kursu w danym tygodniu, dlatego zdecydowałem się na system, który pozwoli mi się oderwać od takich odruchów rynkowych. Dzięki temu będę mógł skupić się tylko na footballu - mówił Sean Culkin w rozmowie z portalem Coindesk.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie fotomontaż! Niesamowity popis gwiazdy NBA
Zawodnik Kansas City Chiefs w rozmowie z portalem specjalizującym się w kryptowalutach powiedział, że pierwszy raz o Bitcoinie usłyszał w 2016 roku. Jednakże inwestuje w niego dopiero od 2020 roku. Niemniej dodał, iż ruch, na który się zdecydował nie jest dla wszystkich. On może sobie pozwolić nawet na ewentualne straty, bowiem ma już odpowiednie zabezpieczenie finansowe.
Sean Culkin zwraca również uwagę na niewątpliwe plusy kryptowalut. - Dla mnie taka forma wypłaty ma jak najbardziej sens. To jest coś, co jest odporne na galopującą presję inflacyjną, a moim zdaniem jest to bardzo istotne w obecnym otoczeniu gospodarczym - dodał zawodnik grający na co dzień w NFL.
Chociaż Sean Culkin jest pierwszym zawodnikiem, który w całości swoją wypłatę odbierze w Bitcoinach to nie jest jedynym interesującym się wirtualnymi walutami. Już w ubiegłym roku Russell Okung zdecydował się na otrzymywanie połowy pensji w formie tej kryptowaluty. Natomiast w tym tygodniu na podobny ruch zdecydował się Trevor Lawrance, jednakże w jego przypadku nie ma mowy na jaką walutę wirtualną się zdecydował oraz jaką część pensji będzie w niej otrzymywał.
Zobacz także: Tragiczny finał bójki
Zobacz także: Ten wpis klubu wywołał szok
na Instagramie 
na Facebooku 
