Od kilku lat możemy się szczycić tym, że w naszej kadrze grają zawodnicy ze znanych klubów w Europie. Na czele reprezentacji Polski stoi Robert Lewandowski. Piłkarz Bayernu Monachium jest obecnie najlepszym napastnikiem świata.
Oprócz niego w zespole Paulo Sousy występują gracze z najlepszych lig świata - Premier League, Serie A czy Bundesligi. Nie przekłada się to jednak w rankingu, w którym zajmujemy bardzo odległe miejsce.
Mowa tu o wysokości kontraktu ze sponsorem technicznym. W przypadku reprezentacji Polski, która od 2008 roku jest związana z firmą Nike, wynosi on 1,8 mln dolarów. Na 24 drużyny grające na tych mistrzostwach, zajmujemy 19. miejsce.
W rankingu utworzonym przez KPMG wyprzedzamy tylko takie ekipy jak Austria, Węgry, Słowacja, Finlandia czy Macedonia Północna. Dodatkowo, patrząc na populację naszego kraju, wynik ten wygląda naprawdę mizernie.
Mistrzostwa Europy to fenomenalne okno wystawowe na świat dla producentów odzieży sportowej.
— Grzegorz Kita (@grzegorz_kita) June 22, 2021
- Wśród najsilniejszych europejskich reprezentacji dominuje swoisty duopol (Adidas i Nike)
- Polska wygląda w tej stawce na bardzo niedoważoną (populacja itp.)#strefaEURO #mocEURO pic.twitter.com/NoYKTnZAIr
Połowa kontraktu ze sponsorem technicznym jest przeznaczana na pensję Paulo Sousy. Selekcjoner reprezentacji Polski zarabia miesięcznie trochę ponad 70 tys. euro (83,5 tys. dolarów). Rocznie daje to około miliona dolarów.
Zobacz też:
Paulo Sousa i Mateusz Klich na konferencji prasowej przed Polska - Szwecja. Oglądaj na żywo (transmisja)
Wtorkowe mecze mogą okazać się bardzo ważne dla Polaków. Na co zwrócić uwagę?
ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa zaimponował ekspertowi. "Ma dużo odwagi, albo jest szalony"