Jak informuje "Sueddeutsche Zeitung" do pożaru doszło w pomieszczeniu technicznym. Doszło do zwarcia instalacji. Automatyczny system przeciwpożarowy uruchomił się o godzinie 4:48 rano. Błyskawicznie zaalarmowana została straż pożarna, która opanowała pożar na stadionie w Monachium.
Do sytuacji doszło na dzień przed meczem grupy F Euro 2020, w którym reprezentacja Niemiec ma zmierzyć się z Francją. Organizatorzy wydali komunikat, że spotkanie odbędzie się zgodnie z planem, a ogień nie wyrządził żadnych szkód, które miałyby wpłynąć na rozegranie spotkania.
Pomieszczenie było bardzo mocno zadymione. Straży musieli wejść do niego w specjalnych osłonach dróg oddechowych. Ogień, którego źródłem była instalacja elektryczna zgaszono gaśnicą z dwutlenkiem węgla. Niemieckie media dodają, że dym przedostał się kanałami klimatyzacji do innych pomieszczeń.
ZOBACZ WIDEO: Brzęczek miał konflikt z Lewandowskim? Były reprezentant Polski szokuje: "Jurek nie powinien więcej powoływać Lewandowskiego"
Strażacy nie byli w stanie określić wysokości szkód materialnych, ale dzięki wczesnemu wykryciu pożaru przez system alarmowy i szybko wszczętym działaniom, pożar można było ograniczyć tylko do jednego pomieszczenia.
Mecz pomiędzy Niemcami i Francją zaplanowany jest na wtorek 15 czerwca, a jego początek wyznaczono na godzinę 21:00. Transmisja dostępna będzie na antenach TVP1, TVP Sport i w platformie WP Pilot, a tekstową relację przeprowadzi serwis WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Słowa wsparcia od Arkadiusza Milika przed meczem Polska - Słowacja. "Jestem z Wami Panowie"
Mateusz Klich kontuzjowany? Mamy nowe informacje