Tegoroczne mistrzostwa świata w grze FIFA odbyły się w Kopenhadze. Polskę reprezentowali Kacper "Furman" Furmanek, Bartosz "Bejott" Jakubowski oraz Damian "Damie" Augustyniak. W turnieju wzięły udział 24 ekipy.
Biało-Czerwoni od początku turnieju szli jak burza. W grupie D, w której mierzyli się z Meksykiem, Holandią, Maroko, Indiami oraz Włochami zajęli drugie miejsce. W 1/8 finału nasi reprezentanci ograli Zjednoczone Emiraty Arabskie, a w ćwierćfinale po bardzo emocjonującym boju pokonali Portugalczyków.
Półfinał był już popisem gry Biało-Czerwonych, gdyż w dwumeczu rozbili Szwedów 6:1 (3:0, 3:1). W finale czekali na nich Brazylijczycy.
Pierwszy mecz finałowej rywalizacji z obu stron był bardzo zachowawczy. Obie drużyny grały spokojnie, a spotkanie zakończyło się remisem. W drugim byliśmy świadkami zdecydowanie większych emocji. Tuż przed końcem pierwszej połowy Polacy objęli prowadzenie.
Canarinhos nie zamierzali jednak się poddawać, w 65. minucie wyrównali. Wydawało się, że o wszystkim zadecyduje dogrywka, ale w 90. minucie gol Cristiano Ronaldo dał złoto ekipie z Ameryki Południowej. Polacy z kolei cieszą się ze srebra.
Czytaj więcej:
Gol Polaków i stało się to. Komentatorzy TVP oszaleli na wizji!
FIFA 23 bez Rosjan? Producent gry podjął decyzję
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami