Biało-Czerwoni jak burza przeszli przez rundę zasadniczą, w której wywalczyli komplet siedmiu zwycięstw, uzyskując tym samym bezpośredni awans do półfinału. Tam Polacy zmierzyli się z Finami. W tym spotkaniu doznali jedynej porażki w całym turnieju - 2:11 i na otarcie łez reprezentancji Polski pozostał mecz o brąz.
- Kryzys przyszedł w najgorszym momencie, czyli w półfinale. Mecz, którego stawką był awans do finału, a tym samym do Dywizji A, nie ułożył się po myśli Polaków. Lepsza okazała się drużyna Finlandii i to ona za rok wystąpi w elicie - powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Bartosz Łobaza, reprezentant Polski.
W starciu o trzecią pozycję Biało-Czerwoni zmierzyli się z Turkami, którzy w półfinale przegrali z Czechami 2:9. - Brązowy medal w tym roku okazał się przepustką do turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw świata, który odbędzie się w fińskiej Lohji w styczniu 2020 roku - dodał Łobaza.
ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Kamil Stoch o loteryjnym konkursie w Wiśle. "Nie można się było skupiać na wynikach"
Znacznie gorzej poszło żeńskiej drużynie. Reprezentantki Polski zapisały na swoim koncie zaledwie dwa zwycięstwa i aż siedem porażek. Ostatecznie zostały sklasyfikowane na dziewiątej pozycji. Oznacza to spadek do Dywizji C.
Po złoty medal mistrzostw Europy w obu kategoriach sięgnęły reprezentacje Szwecji. Mężczyźni w finale pokonali Szwajcarów 9:3. Kobiety natomiast dopiero w ostatnim endzie przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść i triumfowały 5:4.
Klasyfikacja ME Dywizji B mężczyzn:
1. Czechy
2. Finlandia
3. Polska
4. Turcja
5. Hiszpania
6. Białoruś
Klasyfikacja ME Dywizji B kobiet:
1. Włochy
2. Turcja
3. Węgry
4. Anglia
5. Słowacja
6. Finlandia
---
9. Polska
Czytaj także:
- PŚ Wisła. Agnieszka Baczkowska mówi wprost: Skakanie o tej porze niesie za sobą największe ryzyko
- Szymon Łożyński: Kuriozalna pora konkursu. Tak nie powinno być (komentarz)