Przed rokiem PZC został wykluczony z grona członków światowej federacji (WCF). Było to efektem wieloletnich zaniedbań oraz licznych afer. W konsekwencji oznaczało to brak możliwości startów reprezentacji Polski na arenie międzynarodowej.
Światełko w tunelu pojawiło się pod koniec sierpnia 2022, gdy sąd pozytywnie rozpatrzył wniosek ministra sportu i turystyki o rozwiązanie związku. Miejsce PZC w światowych strukturach zajęła Polska Federacja Klubów Curlingowych.
To właśnie ona wystawi reprezentację podczas rozpoczynających się 5 listopada mistrzostwach świata dywizji B w curlingu na wózkach. Zmagania odbędą się w fińskiej Lohji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach
Jak przekazała PFKC, sportowcy pojawią się jeszcze bez godła na strojach, ale zespół prowadzony przez skipa Michała Gasik-Daszkowskiego przywróci polską flagę na areny mistrzowskie.
Prawo startu w Finlandii jego drużyna wywalczyła podczas wrześniowego Turnieju o Puchar PFKC w Curlingu na Wózkach, pokonując klubowych kolegów z Polskiej Organizacji Sportowej Łódź.
- Udział w tych mistrzostwach jest możliwy głównie dzięki sprzyjającej polskim curlerom polityce Światowej Federacji Curlingu, która poddała członkostwo Polskiej Federacji Klubów Curlingowych pod głosowanie pomimo oczekiwania na rozstrzygnięcia Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie i do ostatniej chwili trzymała dla naszej reprezentacji miejsce w turnieju w Lohji - przekazał w informacji prasowej sekretarz PFKC, Wojciech Nowakowski.
- Teraz czekamy na prawomocne wyroki sądów polskich, które pozwolą ostatecznie zamknąć rozdział o nazwie Polski Związek Curlingu, dzięki czemu będziemy mogli wystąpić o status polskiego związku sportowego i w dalszej kolejności o dotacje ministerialne na wyjazdy na kolejne mistrzostwa, również te w kategoriach juniorskich i olimpijskich - dodał.
Odnotujmy, że curling na wózkach to od 2006 roku dyscyplina paraolimpijska. Reprezentacja Polski jeszcze nigdy nie wystąpiła na tej imprezie. Mistrzostwa świata w Lohji potrwają natomiast od 5 do 10 listopada.
Czytaj także:
- Był na treningu skoczków. Zdradził, co wyprawia Kubacki
- Poważny problem norweskich skoczków. Zwróć uwagę na kask